Już od jakiegoś czasu bardzo podoba mi się motyw zwierzęcy, nie tylko na ubraniach ale też w dodatkach. Wydawać by się mogło że to przejściowy trend ale na pewno jeszcze nie raz zobaczymy go na pokazach mody znanych projektantów. Jest jednak warunek: mniej znaczy więcej! Nie można z motywem zwierzęcym zbytnio przesadzić. Ja w swej szafie mam zaledwie 4 albo 5 rzeczy w ten deseń ale zamierzam to uzupełnić już jutro wybierając się na miasto do moich ulubionych ciucholandów. A Wy macie ubrania i dodatki w ten motyw? Lubicie?
Ściskam Was mocno :*
Kurczę, zaraziłaś mnie tymi motywami zwierzęcymi... :) szczególnie podoba mi się tygrys... chyba sprawię sobie taką bluzeczkę:)
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam motywy zwierzęce na ubraniach, a ta torebka z Tweetym przepiękna! :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam ciepło
Wszystkiego najlepszego Kasiu w Nowym Roku:))świetne ciuszki:)ja mam dużo rzeczy w panterkę, kilka w zeberkę, ale akurat nic z nadrukiem zwierzęcym. Bardzo podoba mi się bluzka w konie. Jak coś upolujesz to pokaż szybciutko:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńo tak!
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam motywy zwierzęce na ubraniach;)
nie wiem czemu ale w szczególności tygrysy i pantery!
pozdrawiam
w wolnej chwili zapraszam